Dopiszę, trochę bez sensu, ale może kierownik się znajdzie.
W tę sobotę leciałem w mżawce autem za NAT w trikolorze na świeżutkich radomskich blachach.
Na tym odcinku pod górkę w skarżysku kamiennej (emek pewnie będziesz wiedział) kierownika prawie postawiło bokiem! Nie jechał na kostce - jak dla mnie na fabrycznych. Jednostajna nie duża prędkość !
|