W ogóle nie mam styczności z nowymi rometami ... ale tak jak piszesz, właściciele używają motocykli kompletnie niezgodnie z przeznaczeniem. Bardzo lubię XT 600 ale wątpie żeby nawet nowa tenerka dziś sprostała oczekiwaniom motocyklistom. Teraz jeździ się szybciej, bo widzimy to na spotach reklamowych, że można latać i w ogóle. Jasne że można. I nie chce tu biadolić jak stary pryk bo motocykl ma dawać frajde z jazdy.
Zmierzam tylko do tego, że i przysłowiowym rometem da się przejechać kawał świata, oczywiście mówie tu o jeździe off, tyle że bez fajerwerków, prędkości.
Motocykle to raz, a nastawienie ludzi i odbiór przygody to dwa. Ale temat jest o motocyklah
Mallory, też od paru dni usilnie myślę nad sprowadzeniem sobie Royala, osobiście
Ciężki temat. W sumie mogłem się domyślić że Tobie również chodzi Ci to po głowie hehhehehe