Chodzi chyba o to jaką wiedzą dysponuje konkretny urzędas. O ile co do samochodów już się naumieli, o tyle motocykle to czarna magia.
Nazwa i kilka oznaczeń. Nikt nie wie które jest to "jedynie poprawne" i piszą to co diagnosta postawi. Dzięki temu że wpiszą RD07 US się nie czepi bo nie wie co to za moto.