Myślę, że się da pociągnąć, najlepiej aby to była taka przyczepka z agregatem prądotwórczym. Co do idei to nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje samochodu elektrycznego aby ciągać przyczepkę. Co nie oznacza że się nie da tego zrobić ale gdzie znajdziemy tak gęstą sieć ładowarek? Chyba tylko w GB. Co do 300 km ciągnięcia, na tyle km to bym nawet nie wrzucał motocykla na przyczepkę, a 3000 km to byłoby wyzwanie cały urlop a jeszcze trzeba wrócić
Przysiadłem ze względu na pogodę nad temat wycieczki elektrykiem. Największym problemem jest, jak znaleźć ładowarkę po drodze, drugim to zacząłem się interesować obostrzeniami w przemieszczaniu się pomiędzy poszczególnymi krajami. Jest kilka możliwości wytyczenia trasy korzystając z programów które są skoncentrowane na pojazdach EV. Mamy ABRP, PlugShare jako takie które w potrafią nam wyliczyć miejsca ładowania w zależności od zasięgu samochodu. ABRP w wersji premium robi to w locie, podobno jest w stanie nawet ciągnąć dane aktualnego zużycia reagując na bieżąco na sytuację. Niestety próba wytyczenia trasy bez autostrad albo bez opłat kończy się błędem serwera. Wychodzi na to że najlepiej korzystać z nawigacji typu Google albo Maps i po zrobieniu sobie planu, sprawdzamy odcinki trasy poszukując miejsc do ładowania samochodu i to ma szanse powodzenia. Nawet BiH przejedziemy bez kłopotu. Kolejnym problem sa obostrzenia, w zasadzie koniecznością będzie posiadanie testu, a warunkiem koniecznym możliwość wjechania do kraju docelowego. Powrót planowałbym już jadranką z odwiedzinami na naszej wyspie.