Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25.07.2018, 07:48   #6
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał walther_white Zobacz post
A czy ktoś ma doświadczenie z chwytami na rower dziecięcy gdy młode już wysiada? Córa już sama śmiga ale męczy się dość szybko
Jak pisałem wcześniej to u mnie wszystko to już było

Myśmy używali dostanego od Pastora dyszlowozu z jednym kółkiem. Sprawdzało się to super. Jak dzieciak miał ochotę pedalić to pedalił a jak miał ochotę tylko jechać to jechał. Oczywiście podstawa to zachęcanie do pedałowania prośbą i groźbą

Max co tym dziennie zrobiłem z córką to było 35km i gdyby nie fakt, że mały jechał wtedy na rowerku co miał malutkie kółka i trzeba było robić sporo przerw to spokojnie do pięciu dych byśmy dobili.

Z perspektywy czasu myślę, że wolałbym jednak uchwyt do JEJ roweru bo mogłaby podjeżdżać sobie na lepszych/łatwiejszych odcinkach, tutaj jednak jedna uwaga: zwróć uwagę JAK jest zrobiony przegub łączący rower rodzica z dzieckiem. z reguły jest to najgorsza chińska chujnia i dzieciak wisi albo w jedną albo w drugą stronę - jak widzę tak jeżdżących rodziców to flaki mi się wywracają.

ja do dyszla jednokołowego dorobiłem sobie uchwyt i było megastabilnie ale to co się sprzedaje to jest miazga, tak więc na pewno nie może to być najtańszy dostępny uchwyt bo będzie źle.

tak czy owak życzę wielu przyjemnych i bezpiecznych kilometrów!

__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem