Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.04.2020, 19:43   #1
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,033
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 13 godz 53 min 8 s
Domyślnie XTZ660Tenere "czkawka" powyżej 6000 obr/min.

Pacjent Xtz660Tenere z 1991 roku czyli 3YF, silnik odpala bez problemu zimny-ciepły, ładnie pracuje, trzyma obroty, wkręca się dynamicznie oddając płynnie moc na koło jednak po przekroczeniu ok. 6000 obrotów zaczyna się "czkawka" /efekt podobny jak przy ograniczniku obrotów lub załączenia się ASR czyli "odcinanie"/. Silnik nie gaśnie jednak wyraźnie powyżej tej wartości przerywa-dławi się aby ponownie prawidłowo pracować po odpuszczeniu manetki - zjawisko pojawia się zawsze bez względu czy manetką operuje się agresywnie czy delikatnie, zarówno pod obciążeniem jak i przy próbie postojowej. Nie zauważyłem dymienia ani innych objawów świadczących o złym składzie mieszanki, próba organoleptyczna czyli trzymanie za kabel cewka-fajka negatywna /nie "kopie" a skaczącej iskry też nie widać/. Podczas jazdy zjawisko najbardziej odczuwalne na drugim i trzecim biegu ale to wynika ze stylu jazdy - jeden ruszamy, dwa "pała", trzy "pała" cztery i pięć raczej w lesie sporadycznie;P. Dodam, że silnik jest po wymianie tłoka /ale tam raczej wszystko OK/ i lata na przelotowym wydechu by Huzar. Za podpowiedzi i sugestie będę zobowiązany.
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem