Wydaje mi się ze w tej którą reanimowałem musiało to być kiedyś przytarte w związku z jakimś problemem ze smarowaniem.Z tą pokrywą też masz rację nie wyrażam się zbyt precyzyjnie ale chodziło mi o te dźwigienki .Całe to moto to był straszny wrak ,ożywiałem to dla znajomego ale problemy największe były w elektryce: przewijanie statora, zimne luty na module, czyszczenie wszystkich wtyczek, straszny syf w gaźnikach ale dało radę .Twoja wygląda jak z salonu .
|