Przechodziłem przez ten etap. Najpierw lało jak z kranu po odpaleniu motocykla. Wymieniliśmy na nowe zaworki z Kymco. Pojechałem w trasę po 800km na postoju zaczęła lać pod siebie na odpalonym lekko kapało. Było coraz gorzej aż znowu leciało jak z kranu. Temat ogarnięty
http://africatwin.com.pl/showthread....531#post484531 teraz ani kropelka nie kapnie.