Ten wyjazd do Huty Pieniackiej można rozczłonkować na wiele składowych. Wśród nich można wybrać niezrozumiały dla malkontentów cel zimowej jazdy. Gdybym był kajakarzem i dopłynął tam zimą kajakiem- o! To dopiero byłaby sensacja.
Się ma motur- się siada, się jedzie i się jest
Dla mnie jest to po prostu kontynuacja dorocznej akcji smarowania sprayem do motocyklowego łańcucha skobla bramy starego cmentarza w Hucie Pieniackiej. I cel w tym roku osiągnęliśmy wspólnie z Renantem.
IMG_3585.jpg
Zbyszek jeszcze dziś jest w drodze do Łodzi, więc póki co, dziękuję za zainteresowanie wątkiem. Dajmy mu czas na powrót.
IMG_3746.JPG 100% HONDA, 100 % Africa Twin!