Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.09.2019, 09:17   #24
Hall
 
Hall's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2015
Posty: 63
Motocykl: Husky 701, CRF 250L Rally, 1200GS LC Rallye
Przebieg: XX000
Hall jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 23 godz 28 min 21 s
Domyślnie

Potwierdzam wszystko co kolega Chemik napisał, ale ponieważ stary już jest i niedołęzny, to wypada mi naprostować dwie sprawy, zacznę od ważniejszej. Na śniadaniu nie wytarłem tylko szyby, bo lampę przednią i tylna również, tablicy specjalnie nie :-)

Co do frontu, to ścigaliśmy się z tym atmosferycznym cholerstwem w zasadzie od momentu wyjazdu, jak to w maju. Było zimno i mokro. Nie to żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale odbiera trochę radośc z jazdy, aparatu sie nie chce wyjmować, a już totalnie najgorsze jest to że się motocykl brudzi... ;p W sumie to nie wiem czy kiedykolwiek pojechałem gdzieś aby nie ubrudził mi się motocykl przy opuszczaniu naszego kraju? Potem człowiek wygląda jak jakiś rumuński włóczykij wśród zadbanych i pieknych europejczyków.... ok, ale miało być o froncie. No więc front przegonilismy ostatecznie przezd Astrakhaniem a po Wołgogradzie. Po 3 dniach jechania w deszczu, nagle zrobiło się 25st C i było już pięknie aż do następnego incydentu z pogodą, ale to już opisze pięknie Chemik :-)
Hall jest offline