Ja miałem pierwsze 690 enduro.
Cudowny motocykl do latania po szutrach., mocno prowokujący z tym że łapałem się że jechałem szutrem z prędkościami autostradowymi a to już trochę mało bezpieczne ....
Moj miał przeszło 70 tys przebiegu - silnikowo nic sie nie działo, klekotał jak to ktm, zero brania oleju , mocy aż nadto - szczegolnie po zmianie wydechu na Leosia i wgraniu map Acrapovic.
Miał swoje wady - największa chyba była instalacja elektryczna, jej niechlujność wykonania pod airboxem.
Po wjechaniu w wodę czasami gasł i jak trochę odparował - działał normalnie
Jak sam airbox był taki sobie .
Zmieniłem na EXC i w trudnym terenie duży plus do EXC - po szutrach 690 fajniejsza
Jakościowo EXC bije 690 na głowę - pewnie przez to że jest zdecydowanie mniej skomplikowana