Przeżyliśmy zimę w starym domu, szkoda zdrowia na to. Izolacja domu zero, wentylacja zero, ogrzewanie piec kaflowy na dwa pomieszczenia. W trakcie pobytu dołożyłem 3 piecyki elektryczne i jeden osuszacz z którego trudno było korzystać bo szumi i wieje chłodem. Dobrze że zima była lekka bo inaczej nie było opcji aby w tym tzw domu wytrzymać. Teraz niby jest ciepło ale na zewnątrz duża wilgoć, mam wrażenie że pościel jest mokra, po ścianach woda jeszcze nie płynie ale pewnie niedużo brakuje. Drzwi drewniane w tym momencie otwieram kopnięciem w dolny róg bo tak napęczniały od wilgoci. W twoim przypadku masz przynajmniej izolację i dobre okna ale najważniejsze moim zdaniem, to zapewnić też prawidłową cyrkulację powietrza. Jeżeli możesz sobie sprawić taką klimę to szedłbym w ten wariant. Rachunek za czego się najbardziej obawiałem wyszedł 1300 PLN .
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|