Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.11.2020, 11:08   #254
El Komendante
Banned


Zarejestrowany: Oct 2015
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Lublin Autobus
El Komendante jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 52 min 56 s
Domyślnie

A gdzie "Pysznie"...? Surówka z marchii utarta, to kundel?
Czytać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi.
Bo mnie zawsze wychodzi i tego nie rozumieją młodzi. Oni by tylko wchodzili i kobietom szkodzili.

Przychodzi młody Boy Żeleński do starego i mówi:
- Tato, wpadłem... Co robić?!
Skoro nie uważałeś jak robiłeś, to rób jak uważasz.

Ale wracając do Ponckiego.
Urwał mi ten gagatek zderzak w Golfie Wieśku... Pojawił się (Poncki) na Moście Poniatowskiego, urwał zderzak i próbował zbiec autem. Qpi Qpek. Autem można odjechać a nie zbiec.
Zresztą potem miałem już tylko problemy z prądem. Nie mogę o tym jednak dalej pisać, bo się znowu zdenerwuję a deski muszę kręcić.

No dobra.

No więc dzięki Ponckiemu udało się wrobić Bartka Grąbczewskiego.
W zasadzie stosunkowo łatwo udało się zebrać całą ekipę.
Ale oni wszyscy byli zbyt podobni do siebie. Bartek skaperował kuzyna - Aleksandra Grąbczewskiego - wyższego od niego (Bartka) o głowę.
Ja zaś potrzebowałem czegoś/kogoś - bardziej wyrafinowanego.
Coś jak rzepak. Tłoczy się z niego olej. Wszystko super, dopóki nie zaczniemy na nim smażyć. Nie ma bata, uwolnią się szkodliwe związki, nie daj... przypalić.

Rzepakiem został Maurycy.
Do Duszanbe został już konkretnie przypalony.

Poruszać się w cieniu Przypalonego.

Na Biesowisku 2017 - w 10-tą, okrągłą rocznicę organizacji tej imprezy - ukonstytuował się zespół Szlakiem Bronisława Grąbczewskiego 2018.
1. Karpiu - Kierownik Sportowy.
Każda szanująca się wyrypa - musi mieć kierownika sportowego. Ważne, by był małego wzrostu. Taki wyżej niż wyżej, nie podskoczy.
2. Cichy.
- Specjalista od specjalistycznych robót wysokościowych. Stał się bardzo sławny w Danii, kiedy w wyniku awarii sprzętu zsunął się na skraj śmigła wiatraka (farma na pełnym morzu) i wytrzymał tak dyndając całe dwa tygodnie, dopóki nie przyleciała zmiana.
- Specjalista od biegów dystansowych, zwłaszcza tych pod górę. Rzeźnik, Harpagan, to jego pseudonimy w terenie.
Skarbnik wyrypy.
Każda szanująca się wyrypa musi mieć skarbnika. Nasz miał i trzymał kasę. Z tego miału najumiejętniej korzystałem JA.
3. Bartek (chyba Bartłomiej?) Grąbczewski.
Robił za magnes. Biegun Niebieski.
4. Aleksander Grąbczewski.
Robił za magnes. Biegun Czerwony.
5. Fazik. Zdegradowany na 5-tkę.
Szef Kolumny Transportowej.
Każda szanująca się wyrypa musi mieć jakiegoś szefa.
My potrzebowaliśmy szafiora. Nie waditiela... Szafiora.

Przypominam, czym różni się szofer od kierowcy:



cdn.
El Komendante jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem