Cytat:
Napisał chemik
|
Lektura jest mi znana, tylko trchę ją wypatrzyłeś cytując fragmenty wyrwane z kontekstu. Nie chciałem wcześniej o tym pisać. Kolega Szymon Witkowski (autor) poczynił cały cykl dotyczący paliw miedzy innymi o liczbie oktanowej i składzie paliw, metodach weryfikacji i oznaczania, różnic wynikających ze stosowania różnych norm służących do oznaczania parametrów, u podstaw których leżą warunki przeprowadzania testów. W tekście, z którego skorzystałeś tłem były paliwa wysoko oktanowe (te powyżej 100) i ich możliwy negatywny wpływ na seryjne silniki. Teoria jest prosta.
Z premedytacją wstawiłem te grafy (po przeczytaniu tego artykułu) i słusznie zauważyłeś, że podane paliwa różnią się nie tylko liczbą oktanową, ale też producentem i co za tym idzie rodzajem wzbogacenia charakterystycznym dla danego produktu. Jak w innym artykule pisze Witkowski oktany świadczą tylko o ...
Już w pierwszym swoim poście zaznaczyłem u kogo tankowałem. Bo zdaje się, że na co dzień nie jeździ się tylko na oktanach, na "zwykłych benzynach 95 i 98 oktan", a właśnie na jakimś V-power, vervie czy wyrwie ..., oraz w różnych warunkach temperaturowych, przy różnych wilgotnościach itd. Stąd moim zdaniem, teoria, testy laboratoryjne wykonywane w kontrolowanych warunkach na zwykłych benzynach 95 i 98 oktan niewiele "wnoszą" dla przeciętnego użytkownika (zwykłych benzyn 95 i 98 oktan na rynku nie ma). Szczerze to mnie bardziej przekonują wyniki (spostrzeżenia) kolegów z Motormani, choć jak zauważasz różnice są niewielkie (czego mam świadomość), a i pewnie warunki pomiarów mniej "sterylne/zmienne", bliższe codzienności - ale dla naszych potrzeb poniekąd burzą przedstawioną przez kolegę kategoryczną teorię jak silnik 95 to lejemy tylko 95 bo inaczej zasłabnie, w myśl której do NAT powinniśmy lać jedyną słuszną 91. A ile lejesz oktanów do swojego ?