Azerbejdżan to kraj w którym mieliśmy spędzić ponad tydzień a po trzech dniach byliśmy znowu na granicy Gruzińskiej :-) Kurz, upał, drożyzna.. i wulkany błotne! jak odwiedzisz to napisz coś bo trochę żałuję, że tak szybko się poddaliśmy ale mając tuż obok Kachetię(wino góry) nie wytrzymaliśmy!!
|