Cytat:
Napisał Arecki007
a tak na poważnie to też mam ten problem, i czytając powyższe posty stwierdzam że chyba w każdym jest trochę prawdy. Nie potrafię znaleźć rozwiązania dlaczego mi łapy drętwieją i to czasem po kilkudziesięciu km, a czasem po kilkuset nic się nie dzieje. Najbardziej prawdopodobne jest złe dopasowanie kierki do kierowcy i tak jak ktoś napisał powyżej trzeba mniej "ściskać" kierke...to chyba najbardziej pomaga przy dłoniach. Natomiast dlaczego czasem drętwieje mi odcinek szyjny kręgosłupa to już nie wiem
|
Żebyś Felini nie czuł się specjalnie zdołowany to ja dołączę też do tego zacnego grona. Właśnie dziwne - jechałem z Motormaniakiem Wa-wa-Bieszczady-Wa-wa ponad 1200km nabiło i ręce trochę czasami drętwiały, ale "szło" jechać. Innm razem nieraz po dosłownie 15km "kapota' nie da się jechać. Kierownica przecie taka sama i siodło, a więc co u licha
? Ja sobie mówię - stary jesteś piernik. Zęby zaciskam i dzida