Miałem C3 i jego podstawową wadą była słaba wentylacja oraz odpadające elementy , np górny wlot powietrza. Nie chcąc kupować następcy zmieniłem na system 6 evo który był poprawionym systemem 6 . Teraz po 2 latach próby przystosowania swojej głowy do owego kasku , w połowie zmieniłem rozmiar kasku na większy, mniejszym obdarowując małżonkę , tydzień temu zmieniłem na szczękowca robionego przez Schubertha i jestem zadowolony . Byłem w stanie machnąć 500 km nie zdejmując go z głowy. W sklepie siedziałem nim ponad 2 godziny nie wierząc że nic nie gniecie . Znam takich którym C3 odpowiada, jego następca ma dużo wydajniejszą wentylację , jego odpowiednikiem jest system 6 evo i tutaj na wentylację też nie można narzekać. Wybierając wtedy pomiędzy evo a pro zdecydowała głównie gwarancja a raczej jej obsługa oraz BMW chyba mniej skrzypiał . Po tych 2 sezonach muszę powiedzieć że upierdliwym była odczuwalna zmiana rozmiaru na mniejszy podczas zamykania szczęki . Oczywiście to mogą być odczucia subiektywne bo znam takich dla których jest to dobry kask .
Ale to nie byliśmy my , bo nawet małżonka narzeka na uciszanie koniuszków uszu , mimo że kask jest ciut na wyrost.
Mam nadzieję że w nowym pojeżdżę conajmniej tak długo jak w starej piątce, choć podobno ludzie tyle nie żyją 😎
