Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19.09.2010, 20:55   #13
diverek
Amator podwórkowy
 
diverek's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
diverek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 39 min 15 s
Domyślnie

Brunetka znieczulona ketonalem wygrzewa się w łóżku, trampek zakotwiczył na dłużej. A ja zapodaje obiecane fotki. Zadrinkowany po przeżyciach dnia dzisiejszego po osiagnięciu ok. 1 promila zapuszczam fotki z kilkoma słowami pod nimi.


Wizja lokalna... Owa kałuża była pośrednio sprawcą czy raczej sprawczynią owych wydarzeń. Bliżej trawy widac zdartą nawierzchnię moimi kołami, a skosem do wewnętrznej ślady Brunetki.


Tutaj juz wyraźniej widać jak zbacza z kursu. Gdyby odpuściła gaz nic by się nie stało.


Tutaj z kolei widać gdzie wylądowała. Trampek juz postawiony. W tle na drodze leży Barbarka i dochodzi do siebie.


Otarcia na drzewie pochodzą od czachy i boczków motocykla a to powyżej od kasku Dobrze że prędkość była niewielka. Ani ona ani ja nie wiemy jak to się stało że kolanem nie trafiła pomiędzy motocykl i drzewo. Mogło być tragicznie gdyby tak się stało. Przypuszczam że po strzale czachy motocykl odbił się od drzewa i noga zmieściła się na styk.


Czas na ocene strat




Strat cd...


Bohaterka juz doszła do siebie ale jeszcze leży i boi się zobaczyć co narobiła ze swym motocyklem.





Pierwsze emocje minęły i czas rychtowac to co zostało z Trampka do przedwczesnej drogi powrotnej do domu. Aby umożliwić kręcenie kierowicą musiałem zdemontować to i owo i poprostowac kilka elementów.


Trampiszcze gotowe do drogi.


Po przeszukaniu okolicznych mchów i traw znalazł się kluczyk, tfu to co z niego zostało


To trzeba będzie pokleić, a co nieco dokupić. Na razie leży zakamuflowane w lesie.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...

Ostatnio edytowane przez diverek : 19.09.2010 o 21:14
diverek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem