Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.08.2018, 23:36   #2
Luti


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reszel
Posty: 593
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Luti jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 23 godz 10 min 23 s
Domyślnie

2 lata temu nie było z tym problemu.
Całe story, jakoby te przejście jest nie przejezdne swoim pojazdem brało się stąd, że oficjalnie rodowici Gruzini nie mogli wjeżdzać do Abchazji ( 2 lata temu), ani gruzińska strona nie akceptowała rejestracji abchazkich. Stąd Abchazowie tylko na piechotkę, ew na bryczkach mogli podjeżdzać do gruzińskiego postu.
"Plecakowcy" uraczeni "czaczą" potem na tej podstawie bili pianę na wszelakich forach, że się nie da.
Jak ja byłem to wszystko spoko. Widziałem, że na rosyjskich rejestracjach samochód też wjeżdżał. Pozwoleń żadnych, poza wydrukiem promesy wizy abchaskiej, ale to już po drugiej stronie.
Miejscowi na pieszo lub bryczkami, stąd ta granica wydawała się mało zmotoryzowana.
Potem jakieś info było o remoncie mostu, ale to już musisz sobie z kimś innym zweryfikować.
Ponadto dostałe tam wtedy info od gruzińskiego "fusza" na poście (nie nagabując), że wyjazd Abchazją jest bez konsekwencji przy ew. ponownym wjeżdzie do Gruzji. Nie weryfikowałem, aczkolwiek wtedy wyjeżdzałem.
Aha Abchazja nie była w tym ich sojuszu celnym. Odprawa czasowa na środek transportu wówczas na granicy abchazko-rosyjskiej.

Ostatnio edytowane przez Luti : 17.08.2018 o 11:31
Luti jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem