Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.10.2023, 19:52   #5
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

nie interesuje mnie taka przeróbka.

zdjęć ładnych GS1100 to już widziałem wszystkie /chyba/ i takie ulepy jak ten ze zdjęcia to mnie nie wzruszają
oczywiście sratata i podziwiam za wenę, i wkład, i godziny w przykucu, ale to z mojego zdjęcia jest wzorem, który powinien być eksponowany w obślinionej gablocie w Sevres obok wzorca metra.
zastosowanie tam gaźników jest dla mnie zajebistym krokiem wstecz jednak. tak pod kątem użytkowym.


ja poszedłem nieco inną drogą:
zaplotłem na ori piaście z R1100GS przednią obręcz Akronta z R100GS - w ten sposób mam 21'' z przodu, mam 2x tarcze i porządne brembo zaciski, zachowałem ABS i mam w dalszym ciągu telelever, który jest dla mnie jednym z czynników dla których tak w ogóle GS1100 jest w kręgu zainteresowań - bo to rozwiązanie jest zajebiste, nietuzinkowe, sztywne, robi robotę i na dodatek wcale nie wymyśliło go BMW. same dobre rzeczy.
nowe szprychy z nierdzewki, malowane obręcze i piasty. ładnie to wyszło. zapewniam, że jest to jeden z niewielu R1100GS na świecie z 21'' z przodu i zachowanym oryginalnym zawieszeniem i układem hamulcowym. Podniesienie niewielkie przodu skompensuję krótszym ramieniem reakcyjnym paralevera. Chciałbym takie z regulacją ale nie wiem czy uda się takie kupić /straszne siano/ lub zrobić.

reszta motocykla jest mniej więcej oryginalna bo po co zmieniać. kanapę wiele lat temu dorobił Zet. tylna jest oryginalna. do jazdy samodzielnie tylne siedzenie i tak się zdejmuje w 10 sekund i jest fajna platforma na rolkę. dobrze to wymyślili.
waham się obecnie między kuframi alu a zwykłymi plastikami BMW z epoki - nie wiem...
zmieniłem też cały kokpit na ... brak kokpitu oraz przednią lampę i owiewkę na kompletny przód od pierwszej LC4 640tki Adventure. dla młodszych wiekiem czytających to taka jak poniżej ale dwuczęściowa, czyli oryginalna. mniej więcej taka jak proponowana przez Touratecha w wersji Desierto za czapkę euro. zostawiłem panel kontrolek i słupki wachy, temperatury oleju oraz wskaźnik biegu i zegarek. pewnie narazie wjedzie jakaś rowerowa sigma. z czasem myślę, że albo Vapor Trailtech albo Motogadget.

założenie jest takie, że ma to być moto na kiepski asfalt, okazjonalny zjazd z niego, przejazd dziurawymi drogami czy bezdrożami bez sportowej napinki. no i ma być MÓJ - czyli nie taki jak wszystkie inne GSy. połączenie praktyczności, jakiejś tam wyjątkowości i wielu godzin pracy, które spajają z maszyną lepiej niż cokolwiek innego.

niestety rozczaruję Was - za wcześnie jeszcze na zdjęcia a historia tego motocykla to już jest w ogóle historia tak pojebana i pokręcona, że nie wiem czy ją w ogóle opowiadać. kiedyś.

przypominam, że rozkmina dotyczy skrzyni biegów.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpeg image.jpeg (52.5 KB, 143 wyświetleń)
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem