Da radę...
U mnie to wygląda tak:
Na moto montuje uniwersalną kaburę na aparat - mam skórzany uchwyt na browara
, aparat tam sobie leży. Spięty jest z kierownicą taką sprężynką jak od blokad tylko krótką.
Do robienia szybkich zdjęć "w trakcie jazdy" mam kompakta - samsung W coś tam, mały, poręczny, cały czas w funkcji auto. Pasuje do kubka na piwo
Jak coś widzę to wyciągam go i pstrykam - lewą ręką oczywiście i przeważnie go odwrotnie trzymam - przycisk wyzwalacza wciskam kciukiem lewej dłoni.
W dzisiejszych czasach "odwrócenie" zdjęcia na kompie to nie problem.
Wychodzi fajnie i bezpiecznie.