Kompresji nie mierzylem aczkolwiek zrobiłem ponad tysiąc kilometrów i oleju nic nie wzioł, nie kopcił i odejście ma dobre.
Mam faktury świadczące o tym że w 2017 były zmieniane opony i rzeczywiście są nowe, klocki hamulcowe przód i tył i olej z filtrem.
Generalnie bym silnika nie robił ale ten wałek mnie denerwuje przy okazji łożyska wszystkie zmienie, sprzęgło chodzi rewelacyjnie i widać że jasne jest nie przypalone, generalnie w dobrym stanie jak narazie 😀 a po czym poznać jak mocno są wyciągnięte ślizgi ? Bo ślizgi z prawej strony już widzę z lewej jeszcze nie. Jedynie co widzę że łańcuszek napędu pompy jest bardzo luźny i go wymienię a rozrząd w razie konieczności, jutro silnik dalej rozbieram
|