Wątek: XL 350 - opinie
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20.09.2018, 13:17   #6
KristoF
 
KristoF's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: WKZ/LRY
Posty: 384
Motocykl: XL/XR350,KLE650,XJR1200.
Przebieg: 50+
Galeria: Zdjęcia
KristoF jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 4 dni 17 godz 2 min 0
Domyślnie

Mam dwie takie ciekawostki: XL'85 i XR'83. Kupiłem sobie tak dla nauki dłubania i jazdy po krzakach, bo wolę stare traktory niewysilone i dawną jakość. Trochę tego dłubania było bo se ciachnąłem generalki (XR kupiona w częściach). Wyszło po prawie dychu na obie, nie do odzyskania przy sprzedaży, ale cóż takie hobby.
https://photos.app.goo.gl/9bmd94dwnrWGP2PPA

XL mam z Austrii nieskażoną wiejskimi naśladowcami Błażusiaka. Nalot 65kkm i tak: tłok oryginalny, wałek trzyma wymiary serwisowe (jest na łożyskach), krzywki i koniki nie wytarte na tyle by wymieniać, luzu na korbowodzie nie ma, wymiary trybów pompy w normie. Skrzynia daje radę.
Tłoków nie ma albo coś się spotka czasem. (na csmnl ze dwa razy mi wyskoczyło powiadomienie, są po 70E to nie tak źle, jest garnek za 500E). Ja sobie poradziłem owalizując go i wstawiając tuleję pod niego, czyli pracuje dalej ori kubełek. Pierścienie idzie dorobić jak i zawory co są minimalnie dłuższe od tych w 400ce więc pewnie po przycięciu powinny pasować. Uszczelniacze od Atheny nie puszczają. Głowicę robiłem, standardowe rzeczy jak gniazda, prowadnice.
W XR robili rok czy dwa sworznie 21mm, potem jak w XL 19mm co komplikuje i zubaża części. XR'85 była na suchej misce i jednym gaźniku ale w US ino. Dostalem chyba przedostatni korbowód na świecie na 21mm z Niemiec. Króćce ssące pękają bo są zlepkiem gumo-plastiku i aluminium. Nie ma ich lub drogie, ale wystarczy epoksyd do alu kupić i skleić - trzymie!

Generalnie są to starsze siostry 400ki. Różnica jest w mokrej misce. O ile 400 można pałować dzięki zbiornikowi w ramie i chłodnicy to te zapewne są zajeżdżane przez ich brak. XL to soft i tak powinna być traktowana. Włożyłem do bagnetu termometr. Przy normalnej jeździe sto stopni osiąga dopiero po ok godzinie. Po ok 2 pojawia się 120. Żeby się bawić bardziej hard to trzeba chłodnicy. Ma kiepski amor ale od XR pasuje, taki wstawiłem po regeneracji i jest git. Przód też słaby ale od XR600 podejdzie. Thumpertalki i inne USeje piszo że 350ki są za ubogo zasilane i się też przez to grzeją. Dobrze jest wsadzić większe dysze, co też uczyniłem i jest lepszy moment. Druga różnica to brak kapy do sprzęgła i trzeba ściągać prawy dekiel jak coś. I wtedy trzeba zwrócić uwagę na uszczelniacz na końcu wału co siedzi w karterze. Jeśli jest źle założony lub zużyty to olej do TOPu idzie w zbyt małej ilości lub w ogóle, a wtedy zarżnięcie góry to kwestia czasu.
Także w Polsce kupić to może być wtopa a remont nieopłacalny.
__________________
klawo jak cholera
KristoF jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem