Znam dwie osoby co potrafią zapierdalać EXC 350 na odcięciu i po 60 godzinach silnik nadaje się do kompletnego remontu.
Znam też takich co preferują zamiast zrobić porządny serwis w moto wydać kasę na dziewczyny i wódkę i jeżdżą aż zdechnie, a jak umrze to hosztaplerka i na allegro.
Znam też placków co mogliby na tłoku zrobić 500 godzin, ale nie chce im się robić serwisu i po każdej jeździe myć filtra powietrza.
Nie ma reguły i trza się znać co by gówna nie kupić.
Jeśli jesteś pewien że enduro to, to czego chcesz i sie na tym nie znasz, kup nowy.
Chcesz spróbować zabawy kup używkę + pakiet startowy i będziesz jeździł tak samo jak nowym, tylko miej świadomość że każda używka wymaga pakietu startowego, mniejszego lub większego kwotowo.
W tym hobby tak jest, że nie ma chętnych żeby zapłacić adekwatną do stanu kasę za moto, tylko wszyscy szukają okazji a potem płacą i płaczą żeby jeździć. I to nie prawda że nie ma dobrych używanych enduraków do kupienia, są tylko kosztują 50 % wiecej niż te z dopiskiem “super okazja” na naszych portalach ogłoszeniowych.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|