Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.05.2015, 21:46   #8
ferdek
 
ferdek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,440
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 1 godz 38 min 51 s
Domyślnie

UWAGA - powyższy post zawiera spoiler, proszę go nie czytać
Dzięki za miłe słowa, cieszę się, że Wam się podobają moje wypociny, a jeszcze fajniej będzie jak uda się zainspirować kogoś do odwiedzenia miejsc, w których byliśmy.
Piątek
Koguty budzą mnie przed 5 rano, mimo to czuję się wyspany, pewnie świeże podlaskie powietrze tak na mnie działa. Aga budzi się nieco później, robimy śniadanie mistrzów czyli bułki z serkiem almette. Aga wypomina mi, że nie wziąłem w biedzie pomidora. Po śniadaniu schodzimy do knajpy na kawę. Pakujemy mandżur na motóry i idziemy pogłaskać kudłatą krowę i zrobić fotki z ptactwem. Zdecydowanie polecam Ziołowy Zakątek, klimatyczne miejsce i dużo ciekawych rzeczy, niestety na zgłębianie tajników zielarstwa nie mieliśmy już czasu.
Do Bielska jedziemy przez Siemiony, Czarną Cerkiewną i Średnią, Dołubowo, Sielc, Chojewo, Truski, Skrzypki Duże, Bolesty, czy jakoś tak Przy cerkwi w Szastałach robimy krótki postój. Tego dnia zdecydowana większość trasy przebiega drogami szutrowymi i nieutwardzonymi, w związku z czym banan nie schodzi z twarzy Sielankowe widoki są niczym balsam dla duszy mieszczuchów. Pogoda dopisuje, wbrew prognozom, które zapowiadały deszcz. Motocykle świetnie się spisują poza asfaltem, pomimo zdecydowanie nieodpowiednich opon. TDR dzięki niskiej wadze, a Tereska dzięki temu, że jest zajebistym motocyklem i ma super jeźdźca hehe
Teraz oprócz google maps mamy do dyspozycji mapę rowerową Podlasia w skali 1:200 tys, co znacznie ułatwia nawigację.
Wjeżdżamy do Bielska Podlaskiego, Aga tankuje a ja sprawdzam poziom oleju, jest w porządku. Na stacji spotykamy autochtona na motórze, od którego uzyskujemy informacje wywiadowcze i ruszamy dalej. Robimy rundkę po mieście, fotografujemy się przy cerkwi, po czym lecimy przez Sobótkę, Zubowo i Kożyno do Gorodczyna, gdzie wjeżdżamy na niebieski szlak rowerowy, którym jedziemy aż do Narwi. Za Narwią przeskakujemy na szlak czerwony, z którego w Suszczy skręcamy na Juszkowy Gród. Głód powoli zaczyna dawać się we znaki, mamy nadzieję, że gdzieś nad jeziorem Siemianowkim uda się coś oszamać. W Rybakach dowiadujemy się, że niestety nici z naszych planów. Jedziemy więc zobaczyć plażę i tamę, po drodze mijamy klimatyczny bar Disco Czar niestety zamknięty. Aga stwierdza, że dość tego zwiedzania, chce jechać do Narewki na obiad. Zgadzam się z nią w 100% i jako główny nawigator wyprawy wybieram najkrótszą drogę przez Stary Dwór, Mostki, Siemianówkę i Olchówkę Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, mamy słitaśne fotki na torach i nawet jedną wspólną z wyjazdu, zrobioną przez zaczepionych turystów.
Z burczącymi brzuchami i obłędem w oczach wpadamy do Narewki, by się dowiedzieć, że jest tu tylko wielki zajazd z hotelem, zupełnie bez klimatu. Co to, to nie. Nie po to tyle wycierpieliśmy, żeby zapchać kałduny byle gdzie. Wpadamy w prędkość ponaddźwiękową cisnąc do Hajnówki.
Tutaj w końcu znajdujemy fajną knajpkę i zamawiamy żurek i kartacze, które Adze nie przypadły do gustu. W czasie, gdy czekamy na strawę, na zewnątrz rozpętuje się piekło. Na szczęscie ulewa jest krótkotrwała, przechodzi w ciągu kilkunastu minut. Wydzwaniamy do agroturystyk w Białowieży w poszukiwaniu noclegu, ale wiadomo, długi weekend. W końcu udaje się znaleźć w gospodarstwie agroturystycznym Relax w Teremiskach. Najedzeni i zregenerowani ruszamy na zwiad do Białowieży. Krótka przejażdżka w tę i z powrotem, po czym jedziemy na nocleg. Na podjeździe wita nas właściciel, proponuje garaż dla motocykli, oprowadza po domu, zaprasza na lampkę wina, gdy się rozpakujemy. Oczywiście z propozycji korzystamy. Pozostali goście już siedzą od jakiegoś czasu. Gdy się ochładza, idziemy do sauny za domem, siedzimy do późnych godzin nocnych.
To był udany dzień
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 14.jpg (780.9 KB, 9 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC_0516.jpg (821.5 KB, 5 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 17.jpg (886.1 KB, 3 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 21.jpg (579.0 KB, 3 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC_0559.jpg (853.0 KB, 3 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC_0532.jpg (1.02 MB, 3 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 23.jpg (824.0 KB, 5 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 22.jpg (569.7 KB, 4 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC_0571.jpg (856.0 KB, 4 wyświetleń)
Typ pliku: jpg DSC_0589.jpg (856.8 KB, 4 wyświetleń)
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem