Widzę, że umieścili tablicę z informacją i bardzo dobrze! W latach 80-tych jeździłem regularnie kąpać się w jeziorze, najczęściej rowerem albo Hondą CG125 i zawsze przejeżdżałem przez ten most. Wtedy wszyscy wiedzieli, że to było dzieło jednego człowieka, ale informacja była przekazywana ustnie, taka "wieść gminna". Obudziłeś wspomnienia, muszę tam w wolnej chwili wyskoczyć po latach