Ja jeżdżę w polskich Protektorach w wersji "Sand" i jak dla mnie są rewelacyjne.
Jeśli chodzi o ochronę to wg mnie jest wystarczająca, może nie chronią idealnie przed skręceniami, ale ktoś na forum dał dobry przykład: jak w sztywnym bucie motocyklowym złapie stopę, to zamiast naderwania/skręcenia tejże ucierpi kolano. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dla mnie kolana cenniejsze
Druga sprawa: wodoodporność - zgodzę się, że większość taktycznych przecieka, ale ile tak naprawdę jeździ się w deszczu? 98% sucho/2% mokro? To ja wolę ubierać jakieś worki, czy inne patenty z lidla na buty, a przy pozostałych 98% czasu cieszyć się komfortem + nie mącić komfortu innych po zdjęciu buta, zamiast mieć kiszonkę ze skarpetki.
I mówię tu o wykorzystywaniu Afryki jak Pan Bóg przykazał, czyli długie trasy/lekki off, a nie ganianie po krzakach bo tam już buty enduro mają rację bytu