Wątek: 950vs990
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.07.2019, 15:49   #6
madafakinges
 
madafakinges's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 5,857
Motocykl: crf1000a
Przebieg: 2
madafakinges jest na dystyngowanej drodze
Online: 10 miesiące 2 tygodni 5 godz 26 min 0
Domyślnie

2003 mają najwięcej baboli, srebrne felgi pękają przy nyplach, wahacz przy mocowaniu amora, brak klina na magnecie itp. 2004-2005 w 950 są najlepsze, przy czym w 2005r niskie 950 były na 210skoku.
Ja bym na pewno szukał na gazniku, może być z dużym nalotem w miare jak najtaniej i bym sobie ją ogarnął.
Jak chcesz rznąć w terenie i tak musisz zmienić felgi bo się pogną.
Wysprzęglik akcesoryjny bo ori się zleje.
Zamontować drygi wentylator.
Profilaktycznie wymienic pompę wody.
990 masz pompe paliwa w zbiorniku , lubiły zapychać się filtry, ciężko do naprawienia w trasie.
W 950 masz zewnętrzną pompe taką samą jak w XRV a jak wiadomo one się pier..psują.
Nowa w KTM kosztuje 700zł i masz spokój na 50-60tyś.
Ewentualnie wymiana styków ale jak wiadomo zamienniki wytrzymują kilka tysięcy km.
950 wydaje się być lżejsza, bardziej skora do wygłupów, za to nie da się nią jeździć wolno trzeba zapierdalać.
990 jest łagodniejsza i można się nią turlać choć to nic przyjemnego.
Podsumowując
Kupić tanio 950 a za rożnicę w cenie 990 przeznaczyć na nowy silnik.
Za 3-4tyś. trafiają się silniki od eRek z małym nalotem który można sprzężyć z gaźnikim i wtedy mamy 120konnego dzika.

Kolejną zaletą 9x0 jest to że jest mnóstwo cześci używanych, a nowe są dostępne w kilka dni i kosztują mniej od zamienników.
Do tego jest biblia;
http://www.ktm950.info/
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
madafakinges jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem