Witam, po zakupie upragnionej RD04, wracając na niej w siodle nocą, byłem zachwycony iluminacją przednich świateł. Jak pisał Lem "świeciły tak że o nowiu szpilki liczyć było można". Jednakże po zagłębieniu się na
ATF w tematykę przyłożyłem miernik do akumulatora i czar prysł. 17v przy 4500 RPM
Jako że szczycąc się pochodzeniem w linii prostej od Piasta Kołodzieja, postanowiłem przechytrzyć system
received_1170621136370844.jpeg
i kupić tani zamiennik (60 PLN z KW)
Nie polecam zupełnie, po 600 km dostał szoku i począł się grzać, a jak już osiągnął temperaturę, która wystarczyła by do zagotowania wody, ładowanie ustawało.
W tym padole płaczu zastał mnie znajomek, któren inne problemy z motorcyklem mając pożyczył mi swój "mocny" regulator:
IMG_20170807_104007.jpg
widać różnicę.
Przysposobiłem onego do Afry i dygał jak złoto, tylko się nie bardzo z boku chciał zmieścić. Ale ładowanie było jak w podręczniku do elektrotechniki - 13,6V przy włączonych światłach i 4500 RPM. (Można polemizować co do idealności tejże wartości)
Zamówiłem więc dla siebie takowy u producenta, ten jednak polecił mi do RD04 nieco mniejszy. Zamówiłem, zamontowałem i wartości były podobne, ale przy świecącej jednej przedniej lampie (opcja oryginalna). Po podłączeniu drugiego reflektora (opcja
ociekam zajebistością na drodze) mam ładowanie 13,1V.
IMG_20170822_164349.jpg
Miejsce na zamocowanie wybrałem sam. Opcja TRYTYKA to moja inowacja, ale tak żeby było na bogato. kupiłem wraz z dedykowanym uchwytem. Na tymże zestawie uczyniłem już 2000 km i jak dotąd bez uwag. Na moje życzenie producent przysłał mi regulator z przewodami o długości 1m. wystarczyło w zupełności by sięgnąć do wtyczek przy aku. Nie chce się chwalić, potraktujcie to jako swoistego rodzaju test. Mam nadzieję, że to rozwiązanie sprosta naszym wymaganiom co do regulatorów.