Piękne wyjście z progu, godne Małysza, albo Stocha
..... raczej niegodne
Fotki robine powiedzmy, że na asfalcie.
Jechaliśmy po tracku i miał być szuterek, ale i tam asfaltują na potęgę.
Pod tą wydmą, wysoką na ok. 5 m jest nowiutki asfalt. Pustynia nie daje za wygraną i wydmy na asfalcie ciągną się kilometrami, a ekipy drogowe usuwają je przy pomocy spychaczy.
Raz spotkaliśmy kampera, który stał przed jedną z pierwszych wydm i czekał, aż usuną ją, bo nie umiał objechać jej po kopnym piachu. Ekipa była jakieś 20 km dalej i pewnie dotrą do kampera za miesiąc, albo dłużej.
Jak mi ktoś mówi, że jechał i wystraszył się, bo był piasek na asfalcie to uśmiecham się pod nosem.
Jak już wspominałem to robię w drogach i tak się zastanawiałem, co by było jakby tamtejszym drogowcom podarować piaskarkę. Pewnie jakby doszli do czego to służy to byłby ostry łomot.