Są jakieś preparaty do usuwania uszczelek ale trzeba z nimi podobno uważać.
Ja tą uszczelkę skrobałem ale bardzo delikatnie i z wyczuciem. Zeszło mi z tym od cholery czasu ale wyszło dobrze bo nigdzie nie uszkodziłem powierzchni. Nową uszczelkę założyłem bez żadnego silikonu i jest OK
Przy okazji sam mam pytanie bo niedługo będę musiał znowu się dostać do sprzęgła. Czy uszczelka założona bez żadnego silikonu tak kurwsko przylega do krawędzi że trzeba ją skrobać, czy może była wklejona na silikon czy coś ? Zastanawiam się czy znowu mnie będzie czekało to skrobanie ...