Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21.02.2013, 10:05   #7
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,669
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 16 godz 8 min 2 s
Domyślnie

miałem ich kilka. eksploatacyjnie i użytkowo bardzo fajnie jeździło się na Scarabeo125 - miałem wersję GT więc miała nawet boczne kufry! Obecnie Scarabeo 125 można kupić bardzo tanio.
Miałem też Scarabeusza 50 - jedzie jak brzytwa, jak po szynach i jak na 50ccm jest bardzo bardzo żwawa. Ale to już tylko do miasta.

Sentymentalnie wspominam Helixa250 - bardzo wygodny i szybki skut. niezawodny mimo wieku, jednak tak on jak i dwie Vespy PK, które miałem /i mam/ nie znoszą konfrontacji z dziurami polskich dróg. Małe kółka to jest MASAKRA przy jeździe w koleinach. Nie pchaj się boże broń w cokolwiek poniżej 12''.

Nie napisałeś jakim masz budżet - Adagio pięknie wybrał. bardzo podoba mi się SH300 tylko kasa jak na kolejne moto jak dla mnie niestety nie do przyjęcia.

Gdybym miał wybierać jakiś używany skut to jednak wybrałbym japonię - stary Helix, jego odpowiednik Hexagon GT, Majesty 250.... w mniejsze pojemności raczej bym nie szedł. 250tka pali niewiele więcej a jeśli jeździsz na co dzien moto to jednak miej troche przyjemności z odjazdu spod świateł.
Wymienione powyżej w dobrym stanie kupisz za 3-5tyPLN. podstawowe wymiany i jeździsz.

matjas

ps. się mi przypomło nawet takie ładne cuda jak SH czy scarabeo 125 nie mają schowka pod siedzeniem /Adagio popraw mnie jesli piszę nie tak/ a uwierz mi, że to jest po prostu MUST - zakupy, kask, rękawiczki... musisz to mieć i to im większe tym lepiej. w tym porównaniu ze znanych mi skutów prowadzi Majesty250 i to po lifcie gdzie powiększono schowek. helix tez ma kufer z tyłu skuta co + top box daje naprawdę duuuuuże możliwości przewozowe - spokojnie pół wózka markietowego sie w taki sposób na ten pojazd mieści. dla mnie miało to wielkie znaczenie kiedy poruszałem się moją Helką na co dzień.
co do spalania SLAFO - nie mam zamiaru kruszyć kopii o 0.5l w tą czy w tamtą. 125 będzie palić delikatnie mniej niż 250 i to jest fakt i trudno z tym dyskutować. 50ccm w ogóle nie biorę pod uwagę - IMO dla dorosłych motocyklistów to pojazdy bez sensu. palą sporo bo trza je kręcić, świeże kosztują wcale niemało, wyjechać choćby i za miasto na tym to męka i w sumie głupota. pewnie mają swoich zwolenników TYLKO do miasta ale wiecie jak jest z racją... ja naprzykład jeździłem na swoich ww skuterach we Wro i nie miałem poczucia łamania zakazu wjazdu dla ciężarówek - mam nadzieję, że piszę jasno.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa

Ostatnio edytowane przez matjas : 21.02.2013 o 11:45
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem