Zależy... jak tylko miasto (czyt. asfalt) to tylko automat np. sh125i. Syn ma, ja czasem ujeżdżam-POLECAM.
Jak lubi tata (jak mój ojciec) na rybki skoczyć offem
to jednak honda innova, ALE nie miałem, nie jeździłem.
Chinol? Sasiad ma 125ccm i wiecznie coś...wychodzi, ALE znane są na necie takie przypadki:
http://www.junak.com.pl/blog/wpis/10...otoroweru.html
Edit. Byłoby dobrze, żeby to miało kopniaka. Czasem zapomina się światła wyłączyć czy zapłon a aku szybko pada i automata nie popchniesz ...