Wątek: Mongolia 2011
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.10.2010, 12:37   #10
sebol
 
sebol's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Wlkp
Posty: 1,161
Motocykl: Prawdziwa przygoda XRV 750
Przebieg: od nowa
Galeria: Zdjęcia
sebol jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 27 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sambor1965 Zobacz post
Widziałem już motocyklistów, którzy przejechali przez Azję Centralną i nie przespali się w jurcie. Widziałem takich, którzy będąc w Kirgizji nie wiedzieli nawet jak się nazywają góry w których przebywają. Ludzie mają różne motywacje wyruszając w trasę.
Nie jestem za takim extreme. Nie liczą się tylko dla mnie nakręcone kilometry . Dotychczas będąc na wyjazdach sypiałem w tanich hostelach lub u ludności lokalnej . Jadłem to co lokalni jedzą nie odwiedzałem MCDonald-ów ( w granicach tego co było dla mnie do przyjęcia ) Oczywiście, że chcę się przespać w jurcie , popatrzeć jak ludzie żyją, zobaczyć historyczne miejsca np. w Ułan Bator . Wg mnie do Mongolii jedzie się po przestrzeń i przyrodę . Z wyjątkiem stolicy ( tak myślę ) nie jest jeszcze ten kraj tak "zarażony" zachodnią cywilizacją .
Mam też świadomość , że jeśli wybieram się motocyklem to dupa będzie bolała choćby z ilości dni spędzonych na kanapie . Zadałem też ten temat by poczytać Wasze rady . Można i załadować motocykle w pociąg choć podobno z tym jest problem .

Cytat:
Napisał Pastor Zobacz post
Ale dalej nie masz ekipy, z którą mógłbyś pojechać?
Jedno słowo a jaka różnica . Chodzi o słowo pojechać
Dotychczas wyjazdy były transportem lotniczym i tu z ekipą nie ma problemu . Kolegów od motocykli ogranicza czas zatem poszukuje kogoś przez tą formę kontaktu .
Cytat:
Napisał Pastor Zobacz post
Nie żebym sie czepiał, ale cała idea takich działów jak ten, czyli skrzykiwanie przypadkowych ludzi na wspólny wyjazd, to troche jak zapraszanie murzyna pod prysznic.
Ja rozumiem , że właśnie do tego jest ten dział.
Cytat:
Napisał Lepi Zobacz post
Nie żałuję ale drugi raz na kołach w tak krótkim.....
Pierwsza część jest najlepsza... Lepi może kiedyś będzie okazja się spotkać bo mieszkam w sumie nie tak daleko ( Międzychód ) . Chętnie porozmawiam i możemy gdzieś po okolicy polatać.
sebol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem