Z partyzanta na MRU
Pytanko do znawców MRU.
Z kolegą Szpilonem właśnie dostaliśmy długo oczekiwaną przesyłkę od zetjohny i w najbliższą sobotę planujemy testy. Latanie wokół komina szczecińskiego zrobiło się nudne więc pomysł na szybki wypad na MRU.
Może podpowiecie co tam warto zjeździć w tak krótkim czasie, bo wylot rano ze Szczecina i wieczorem powrót. Raczej łażenie po podziemiach nie wchodzi w grę, bardziej naziemne oglądanie i nawijanie kilometrów.
Wiem, że w temacie MRU dużo było ale mało czasu na wertowanie a autochtoni pewnie mają obcykane miejscówki.
|