Cytat:
Napisał concer
https://youtu.be/FpdwVHMFh_M
Oglądając ten filmik, przypomniałem sobie że kiedyś były w sprzedaży tak zwane odstraszacze dla zwierzyny montowano to w samochodach.
|
Oglądając ten filmik wiem, że to Wrocław, naprzeciw marketu Auchan, jakieś 500m od granicy dzielnicy Śródmieście, a więc niemalże centrum miasta. Ta łania dostała się tam prawdopodobnie polderami nad Widawą, a potem coraz bardziej była spanikowana, gdyż zaczęło ją otaczać coraz więcej cywilizacji. Myslę, że to zwierzę w tamtym miejscu było tak spanikowane, że żaden gwizdek odstraszający by jej nie odstraszył.
PS
Mieszkam wspomniane 500m od tego miejsca. Sarny, dziki i lisy są tam na porządku dziennym (nad ranem). Przychodzą z lasów polderami nad rzekami Odra i Widawa, potem robią "żabie skoki" pomiędzy terenami, gdzie są działki ogródkowe. I ani się spostrzegą i już są w centrum miasta. Kilka lat temu widziałem sarnę płynącą Odrą na wysokości Ostrowa Tumskiego (ścisłe centrum Wrocławia), którą próbował wyłowić WOPR i policja rzeczna. Sarna zdołała im umknąć na brzeg i pognała między budynki.