Nigdy nie poznałem osobście Iziego. Czytałem jego posty, relację z podroży, tak samo jak każdego innego z Was. Bo czytam wszystko.
Nie da się ukryć że był Osobowością, tak samo jak wielu z Was, tych którzy "ciągną" to forum.
I myślę że czas ściągnąć żałobe ze strony, źle to wygląda. Nić to nie ujmie, nie doda splendoru, zwłaszcza Iziemu. Bo nie musi. Patrzę, czytam, na facjacie tego kolesia nie ma smutku, nie ma pretensji, jest szelmostwo.
Wystarczy, wspominajmy jego i innych ktorzy odeszli i tych z nas którzy kiedyś odejdą, bo to nieuniknione, bez czerni. Bo patrze na te foty i uśmiecham się, bez łez.
Ostatnio edytowane przez luzMarija : 27.11.2010 o 23:15
|