Sorry, ale do mnie dopiero na pogrzebie dotarło, że Jego naprawdę już nie ma...
Ja też Roberta dobrze nie znałem -ot kilka razy rozmawialiśmy na imprezach. Ale zrobił na mnie takie wrażenie i tyle o nim słyszałem, że czuję się, jakby odszedł ktoś bardzo bliski.
Najszczersze kondolencje dla rodziny.[*]
|