Było wpadać, kawa zawsze dostępna, z trawą jakoś się dogadujemy, w przeciwieństwie do komarów (staram się je ignorować). W domu końcówki i poprawki . To znaczy czekam na tą dużą poprawkę wywalenie okien, zamontowaliśmy też klimę, cholewcia teraz jest zimno. Dziś tylko poprawki wentylacja mechaniczna, dalszy ciąg kuchni i przyjechali przedstawiciele fabryki okien, teraz lepiej się zamykają. Przeprowadziłem pierwsze odkurzanie roombą, cholewcia jak to szło.
Z innych spraw, most prawie skończony, most będzie ale drogi dojazdowe to już inna bajka
Chciałem sobie zagrać jak należy, przywiozłem klocki, kolumny, ale zostawiłem w domu kable do połączenia wzmacniacz , cd. Dalej gra, całkiem nieźle, Robert 94, taki współczesny tranzystor o świetnym brzmieniu