Cytat:
Napisał Adagiio
Każdy motocykl wymaga personalizacji. Tak jak wychodzi z fabryki nie wszystkim odpowiada, jednak to zaledwie kilka % użytkowników, wiec producent ma na takich oczekiwania wyjebane. Nie mniej jednak ludzie na seryjnym moto jeżdżą a tylko nieliczni narzekają. Ale te głosy nielicznych są najbardziej słyszalne, reszta nie klepie w klawisze tylko robi swoje, znaczy jeździ.
Mada, 10 letnie zawieszenia EXC czy LC4 to epoka kamienia łupanego w stosunku do 10 letnich zawieszeń Showa z CR czy CRF. Nowa AT to motocykl dedykowany dla kogoś co najwyżej pojedzie szutrem czy dziurawym asfaltem, patrzmy obiektywnie na zastosowania tego moto. Marketing i reklamowe filmy nie odzwierciedlają założeń konstruktora, wymagasz więcej musisz wymienić zawias, zrobić setting i wtedy można zapierdalac po krzaczorach, pod warunkiem ze masz potencjał i doświadczenie robić to na 200 kg klocku. Zapytaj Dominika ile kosztowało go zrobienie zawieszenia w tym zajebistym niby seryjnym zawiasie w LC8, żeby dojechać do mety Tuarega.
Zdrowia.
|
ok, ale czy tam jest mowa o krzaczorach? skoro mieli 200kg to raczej 2 osoby + bagaż ... czyli nic szczególnego większość tak ma. Amorek może był wadliwy i tyle po co robić z tego zamieszane... w BMW amorki z ESA też padają, bez ESA także tylko mniej. Mi nawet ohlins padł i nie był to motocykl enduro...