Garaż mam nieogrzewany - a jakoś ciągle chodze przeziębiony.
Więc za dużo się nie zmienia.
Ale coś tam do przodu idzie - wymieniłem kierownice ( przetarcie miało 2mm) , doszły lusterka Vicma no i ten pseudo wlew paliwa zamieniłem na akcesoryjny produkcji naszego forumowego kolegi. Wczoraj 120 km szutrów - banan na gebie do dzisiaj