Z "naszego" punktu widzenia nie jest istotne tyle samo urządzenie co możliwość wgrywania map do niego czy operowania na trackach.
Podam przykład - Ozi jest zarąbisty jeśli chodzi o mapy i wogóle ma full opcji, ale wrzucenie na niego tracka KMLowego (najpopularniejsze) po konwersji to droga przez mękę.
TwoNav z kolei, jeśli mowa o sofcie, pod WinCE radzi sobie wyśmienicie. Ze wszystkim. Tam gdzie ozi krzyczał że mapa za duża dla niego, tam TwoNav łyka.
Dlatego urządzenie urządzeniem, ale soft softem. WinCE jest owszem, martwym systemem. Ale ma jedną zaletę - jeśli już coś na niego chcemy wrzucić, to będzie działało.
Dlatego dobrą imho kombinacją jest taki sprzęt, który pozwoli na nawigowanie w aucie (automapa) i jazdę po mapach rastrowych.
W moim przekonaniu - Lark 35AT (dopuki odpukać działa) i na tym automapa i twonav. Koszt śmieszny (ok. 300zł) z kompletem uchwytów i zasilaczy i..... no działa.
__________________
------------------------------------------------------
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
------------------------------------------------------
|