Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.06.2020, 20:11   #784
mygosia
 
mygosia's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,658
Motocykl: nie mam AT jeszcze
mygosia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 16 godz 46 min 52 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał fassi Zobacz post
Kumpel na wczesną wiosne kosi, zbiera to takie mokre i przykrywa glebę pod krzakami agrestu i porzeczki co powoduje że te krzaki bez podlewania wytrzymają każda suszę.

Sam widziałem jak jego "dziwne" rozwiązania dają efekty.

Kiedyś też mu mówiłem że ma kosic
Ja tak robię. 1-3x do roku [jak mi się chce] sobie koszę kosą ręczną - polecam styl alpejski - kosa wazy niecały kilogram i wątła kobieta może machać nią kilka godzin.
Pokos albo suszę i daję na kompost, albo daję zielony na kompost - w kolejnym roku rzucam tam sadzonki dyni Można również ściółkować - tylko trzeba nie dopuścić do zawiązania się nasion np. w trawach. W ogóle sobie fajnie reguluję skład łąki - jeśli chcę wzmocnić jakąś roślinę, to czekam aż dojrzeją nasiona, gdy chcę się pozbyć chwastów, typu trawa, to koszę wczesniej.
Zachwyca mnie lekkość, precyzja i szybkość tego narzędzia.
O trwałości i bezobsługowości nie wspomnę

Ogólnie - widzę same zalety, w porównaniu z koszeniem elektrycznym, spalinowym. Ale myślę że dla większości z forowiczów to herezje
mygosia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem