to co napisałem to dosłownie tekst z testów na kat 'A'
przepisy określają konieczność kontrolowania tego co robi dziecko więc w przypadku czterolatka, na przykład, nie wyobrażam sobie zazbytnio posadzenia go z tyłu.
a że życie pisze różne scenariusze to już inna jest kwestia:
http://forum.motocyklistow.pl/index....przeznaczenie/
matjas