JarekAT, Robin, przepraszam, że się nie odzywałem, ale nie miałem czasu żeby na spokojnie usiąść do komputera.
Odpowiadając na Wasze pytanie, po prostu lampa przestała świecić. Rozebrałem i wypadły mi dwa elementy. Z elektryką mam tyle wspólnego co z graniem na fortepianie, więc nie będę robił z siebie debila i zgadywał co to za elementy, zatem załączę fotkę z tym co wypadło. Myślicie, że jakaś sprytna małpa dałaby radę to przylutować?
|