Najmłodsze pokolenie się tu ujawnia bo miło wrócić myślami do nie tak dalekich początków czytając o czyjejś pierwszej poważniejszej wyprawie
.
Śledzę, kibicuję, trzymam kciuki żeby udało się spełnić wszystkie założenia, choć... może być ciężko
. No ale na Tarcu też podobno baaardzo ciężko wjechać, ktoś takie legendy kiedyś tworzył
.