Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.01.2010, 18:12   #265
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 1 min 36 s
Domyślnie

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
- Rozbieraj się i do łóżka!
Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...
Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się
ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i
pokazuje:
- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza! <o></o>
<o> </o>
Jedzie Jaś rowekie po chodiku i mówi:
lowelku stój, lowelku jedź. Zatrzymuje się na przejsciu, wtedy jakaś baba słyszy jego wadę wymowy. Mówi do niego:
Taki duży chłopczyk a nie umie wypowiedzieć r.
Na to Jaś:
Spierdalaj stara kórwo, a ty lowelku jedź!

W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.
Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie. <o></o>
[FONT='Calibri','sans-serif']<o> </o>[/FONT]
Kobieta dzwoni rano do swojego szefa i mówi, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co!? Czym to się objawia
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy... <o></o>
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
<o></o>
W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę:
- Co tam pani ma?
- Dzidziusia.
- A kocha je pani?
- Oczywiście.
- To dlaczego je pani zjadła?
<o></o>
<o> </o>
Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował i wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. <o></o>
Jednak, kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. <o></o>
Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy.
Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz? <o></o>
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę
też, że jej nie wzięłaś.

Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później:
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz.

Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"<o></o>
************************************************** **** <o></o>
> > > Wchodzi koscielny do kosciola na godzinę przed sumą i widzi taką
> > > kobiecinę, ktora klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kosciol
> > > do mszy, poszedl do zakrystii. Po mszy pogasil swiece i wychodzi, ale
> > > widzi tę samą babinę, jak dalej się modli.
> > > Podchodzi do niej i pyta:
> > > - A co wy tu, starowinko, tak dlugo się modlicie?
> > > - Zgrzeszylam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazal mi odmowic
> pięcdziesiąt
> > > zdrowasiek do Sw. Piotra.
> > > - Ale to jest Sw. Antoni, babciu!
> > > - No zesz kurwa mac!!! Czterdziesci siedem zdrowasiek i psu w dupę
> poszlo
> > > się jebac!!!
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem