Kiedyś miałem blokadę na koło. Zatrzaskową. No to zatrzasnąłem... kluczyk był w domu. Sam osobiście od roboli pracujących w parterze budynku pożyczyłem szlifierkę kątową i przeciąłem blokadę w jakieś 7,5 sekundy. Żodyn nie zapytał, czy to mój motur. ŻODYN!
|