Zauważcie jedynie, że podnóżki są mocowane nitami. Ich wytrzymałość nie jest nieograniczona. Szczególnie zmęczeniowo. Te nity będą obciążone zupełnie inaczej niż to do czego zostały zaprojektowane. Normalnie są obciążone mniejszym ciężarem i bardziej statycznym, tutaj trzymają cały wahający się na boki i jeżdżący przód tył motocykl i do tego przyczepki zazwyczaj słabo amortyzują dziury w jezdni. Ktoś to wymyślił i niby działa ale jak długo... Do lekkiego crossa może to wystarcza ale taką afre to ciężko widzę
|