Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.11.2019, 08:14   #24
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,351
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 2 min 14 s
Domyślnie

To i tak lepiej niż by wrócił z powodu przepalonej żarówki.
To absolutnie nie złośliwość tylko ogólny obraz współczesnego podejścia do żeglarstwa.
Zbudowali wyścigówkę by przepłynąć w 150 dni ( normalnie to zajmuje 9-12 miesięcy), to regaty i pokazówka czy rejs dla oddania hołdu ?
Awaria autopilota spowodowała że sterowanie ręczne i równoważenie ożaglowania w klasyczny sposób wymagało by więcej roboty i umiejętności oraz zapewne nie udało by się tego zrobić w te 150 dni.
Dlatego pytam czy miał być to rejs dla prawdziwego hołdu czy pokazówka i reklama?
Samo w sobie opłyniecie świata to już wyczyn , to jak by ktoś wsiadł na motocykl i objechał na raz wszystkie wyprawy opisane na forum , albo wszedł na kilka wysokich gór jedna po drugiej.
Jednakże jakoś nie bardzo mi pasuje taki styl , pierwsza awaria i przerwanie rejsu. Jak by padł telefon satelitarny albo elektroniczna mapa na monitorze to co ? Wezwanie ratunku i opuszczenie jachtu?
To jak by ktoś miał zamiar pojechać na Kamczatkę , po 100 km łapie gumę i z tego powodu wraca do domu.
Kiedyś żeglarze jakoś sobie radzili ciągle naprawiając osprzęt czy żagle a teraz od razu powrót.
Mówią że "kiedyś były statki z drewna a ludzie ze stali a teraz odwrotnie".

Żeby nie było , szacunek Rafałowi za odwagę by popłynąć , ale szkoda że w takim stylu. Niestety jak coś jest medialne to już nie jest prawdziwe.
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem